sobota, 14 marca 2009

Ile znaczy...

Ile znaczy obecność...
Nie wie nikt...
Tylko pies z kulawą nogą -
machający ogonem
na widok nowego pana...

Ile znaczy rozmowa...
Nie wie nikt...
Tylko ten, kto chociaż
przez chwilę chciał coś powiedzieć -
a nie mógł...

Ile znaczy przyjaźń?
Ile znaczy miłość?
Ile znaczy drugi człowiek?
Czy zawsze musimy utracić kogoś,
aby przekonać się,
że był dla nas ważny?

1 komentarz: