niedziela, 31 maja 2009

Ryzyko

Zegar wybił godzinę...
Jaką?
No... Tę... No wiesz...
Co się wybija,
gdy przychodzi czas ostatni...
Coś się skończyło?
Być może...
Pewną tajemnicę w sobie chowie...
No mów!
Zakończyłem głupie myślenie..
Będzie co będzie...
Jest ryzyko -
jest zabawa...

sobota, 30 maja 2009

Korona

wiersz pisany dla Chrzomniczka
-A kto tam puka?
-To ja, mała księżniczka...
-Jaka księżniczka?
A witaj kochana... Jak minął dzień?
- Mówię Ci, ubaw po kolana...
Ten zrobił siup,
Tamten chlup,
a potem ten-tam dodał puff...
- Gdzie zgubiłaś koronę?
- Mam ją cały czas...
Mój uśmiech na głowie -
we włosach się kręci,
przez oczy przemyka -
wiesz, że do nosa też wchodzi?!
I na ustach widnieje...
- Zapomniałem Ci powiedzieć - dziękuję...
- Za co?!
- Za to, że innym też dajesz
tę swoją zwariowaną koronę...

piątek, 29 maja 2009

W stronę Damaszku

Czerwone oczy -
podpuchnięte ze zmęczenia...
Można powiedzieć,
że pocą się...
Kilka małych stróżek
cieknie po polikach...
Gdzie jest ten cholerny Damaszek?
Ciemność,
nic nie widać...
Ciemność,
a w głowie myśli tysiąc...
Ciemność,
ale jakoś wiem gdzie iść...
Tylko dlaczego to tak cholernie daleko?!

czwartek, 28 maja 2009

Krzyk

Ta.....
Bez serca, bez ducha...
I obleka w nadziei cały świat swój...
Wylatuj, a słońca blaskiem naciesz swe oko...
Tylko nie skończ jak Ikar...
Albo jak Mickiewicz
na wieki utkniesz
na Krakowskim cokole -
w towarzystwie gołębi...

Ta...
Szkieletów ludu!
Sam sobie sterem?!
Adek - upiłeś się?!
Razem mary wredne -
uderzcie we wszystko
w co wierzę...

Ta...
W młodości nadzieja -
a głupiemu radość...

Ta...
Zachłysnęliśmy się słowem,
zapominając o znaczeniu...
Wbrew obojętności -
ktoś w Ciebie uwierzył...
Zmartwychwstał...
Nie płacz...
Zaufaj...

Nawet jeżeli musiałbyś dopisać -
ZNOWU...

Rada na dziś!

Srali i gwizdali -
będzie padać -
idzie wiosna...
Chyba muszę
pobyć trochę sam...
Odreagować...

środa, 27 maja 2009

Będzie dobrze

dla naszej Zielonej Żabki

Wiosenny wiatr zamknął usta nam,
zapatrzeni w dal
staliśmy na łące pełnej
niezapominajek...
Przerwałaś ciszę...
Mówiłaś,
wiem, że wyjedziesz,
że nasze przyjacielskie relacje
się nie zmienią....
Odpowiedziałem -
będzie jak mówisz...
A wracając -
przeleciał obok nas
mały gołąbek,
który zdawał się
się powtarzać -
będzie dobrze...
Będzie dobrze...
Będzie dobrze....

poniedziałek, 25 maja 2009

Przyjaźń

wiersz dedykuje Podusi

Kropla niezgody
znalazła się między nami...
Kropla który drąży skałę,
na której zbudowaliśmy naszą przyjaźń...
Żłobi rany,
oby nie za głębokie,
oby takie,
które da się zasklepić...

Na kamieniu usiadł Chrystus,
wędrujący od ludzkich trosk
do ludzkich radości,
przeglądający się
w sercach ludzi -
poszukujący odbicia swojej świętości-
ziarn zasianych i wydających plony...

Na kamieniu usiadł Chrystus,
zmęczony trudem podróżowania...
Usiadł i wytarł krople
drążące skały...
Wstał i odszedł...
A jego szaty -
jeszcze raz otarły kamień -
rozsiewając woń błogosławieństw...

Po pewnym czasie kamień skruszał -
zmienił się w ziemię...
Wykiełkowały kwiaty
wszelkiej woni
i wszelkich kolorów...

Przyjaźń wyda owoce -
ufam...

Niech będzie tak
jak ma być -
Chrystus będzie budował -
ufam...

Pozwólmy się prowadzić
i ufać...

Kocham Cię Siostrzyczko w Panu...

niedziela, 24 maja 2009

Na zwrotnicy przyjaźni




wiersz ten dedykuje Pewnym Damom


Co się z nami stało?
Patrzymy w tym samym kierunku,
a jednak innym...
Na zwrotnicy życia,
przestawiono nasze drogi,
pozornie jeszcze razem,
a jednak już osobno...
Cofnijmy się do miejsca
ostatniego naszego spotkania -
aby odbudować naszą przyjaźń,
by więcej nie padało pytanie -
co złego uczyniłem Twej duszy...
Stańmy się na nowo
balsamem dla dusz naszych...
Aby nigdy nikt więcej
nie rozłączył więzów
miłości braterskiej
między nami,
moja Droga...

czwartek, 21 maja 2009

Przepis na życie

"Co nas jutro spotka..."
Mieszanka życia -
kilka kropel
radości -
łyk goryczy,
szczypta nadziei -
garść miłości -
ziarno wiary..
"Jak żyć?"
Żyj tak -
jakby każdy dzień był Twym ostatnim...
A po Tobie -
pozostała woń miłości -
która innych prowadzi do świętości...

środa, 20 maja 2009

Tajemnicze świadectwo

Kilka godzin
a jak mogą ubogacić życie...
Kilka minut rozmowy -
a wkrada się pewna niewyjaśniona tajemnica -
przeszywająca wnętrze...
Dlaczego akurat teraz Ciebie spotkałem?
Nie wiem...
Ale dziękuję za świadectwo...
Tajemniczy dzień -
pełen wrażeń...
Z nutką Nieskończoności -
Jego działalności...
Delikatnym muśnięciem po twarzy -
Jego ręką...
To był na prawdę piękny dzień...

piątek, 15 maja 2009

Wędrówka

Już jest ok...
Wziąłem się w garść
i oto jestem -
w swoim bagażu mam dzień wczorajszy...
U mych stóp
dzień jutrzejszy...
Ubrany w teraźniejszość -
idę w nowych butach..
Trochę obcierają,
ale trzeba bym
przyzwyczaił się
do nowej
drogi -
nieznanych szlaków,
niezbadanych lądów
mojego życia...
Nie martwcie się wziąłem plaster -
i całą apteczkę
podróżniczą...
A -
zapomniałbym najważniejszego
idę razem z Przyjacielem -
Jezusem...
Razem raźniej...

Bądźcie zdrowi!
Do miłego...

czwartek, 14 maja 2009

Motylem

Gdy los z Ciebie zadrwi
zadrwij z niego też...
Pokaż, że masz siłę
zmienić się -
nie jeden raz -
ale wiecznie -
ewoluować -
w motyla
i delikatnymi skrzydłami
wzbić się w przestworza...
Zatopić się w kwiatach,
zapomnieć
o nadchodzących burzach...
Stwórca stworzył Cię
takim jakim jesteś -
bądź nim -
pomimo wszystko...

Dasz radę -
słyszysz!?
Dasz!!
Nie tylko teraz -
ale zawsze...

środa, 13 maja 2009

Ciemności

Niech zakończy się dzień,
w którym
niebezpiecznie drgające linie
uciekają w popłochu...
Szerzą dziwne zadumienie...
Stałe punkty drżą...
Nic nie jest takie jak dawniej...

Tak -
rozpoczął się atak...
Niezliczone cząstki
własnej duszy
wpadły
w dziwny pęd...
Rozrywa od środka...
Rozrywa mnie...

Niezrozumiałe jutro -
niejasności dzisiejszej -
wczorajszego pytania...
Zegar tyka...
Ucieka
płynna substancja
o niebieskim kolorze
zwana przez niektórych czasem...

Nie dotykać -
okaz zamknięty w skrzyni...
Nie dotykać -
dzisiaj gryzę...
Nie mówić -
dzisiaj nie rozumiem...
Przerażony porankiem -
zatrwożony wieczorem -
czym będzie noc?
Molekularnym ciemnym
strachem nowego świtu...

wtorek, 12 maja 2009

Wschodzące Słońce

a kiedy przyjdzie czas
tych beznadziejnych chmur
pamiętaj
że gdzieś ponad nimi
nadal świeci Słońce
które chce przyjść
do Ciebie
i ogrzać Twoją zmarzniętą duszę


Wschodzące Słońce
zmiłuj się nad nami grzesznymi

poniedziałek, 11 maja 2009

Jeszcze raz

Jak to dobrze,
że niektóre chwile -
kończą się szybciej
niż się zaczynają..

Jeszcze tylko jeden egzamin...

sobota, 9 maja 2009

Schronienie

Twoja łaska trwa na wieki -
tylko w Tobie nasza nadzieja -
tylko w Tobie schronienie -
tylko w Tobie ochłoda -
tylko w Tobie odpocznienie...

Zostań z nami Panie,
bo ma sie ku wieczorowi...
Zostań z nami Panie -
bo boimy się pozostać
sam na sam
z naszą ciemnością,
z tym co nas przerasta...

Jak dobrze znaleźć
schronienie w Twoich ramionach...

Pan daje radość -
teraz i zawsze...

życie w krysztale...

Przejrzałem się życiu
w czarnym krysztale...
Straciło barwy -
a ja zacząłem płakać...
Biec, uciekać...
Gdzie kolor?
Bijąc bezradnie pięściami
krzyczałem -
dlaczego?
Tylko echo odpowiadało...
czego?!
Tylko echo odpowiadało...
dla...
Ale nie słyszałem
jego dalszych słów -
zatarły się pomiędzy
requiem rozpaczy...

Chłopiec przechodzący obok -
przyjaciel -
rzucił kamieniem
w kryształ...
Dziewczynka przechodząca obok -
przyjaciółka -
podała chusteczkę...

Życie nabrało barw -
znowu -
pojawiły się możliwości...

Czy warto było panikować?!
Serce odpowiada...

czwartek, 7 maja 2009

Słowa

Zamknięte
w szklanym słoju -
kilka słów wyrwanych...
Zamknięte -
niby jak skarb -
w skrzyni drewnianej-
pozłacany...
Zamknięte -
i ani myślę,
by słoik rozwalić...
Zamknięte -
argumentem nazwane...
A gdy miłość
przyjdzie -
wszystkie słoje nienawiści
roztrzaska...
I w ich miejsce zamieszka...

Owszem już jest,
przychodzi...

poniedziałek, 4 maja 2009

Egzamin dojrzałości

Sesja zwartych i gotowych kartkówek wiosennych rozpoczęta...
Jedna z nich za nami...
Może i łatwa była matura -
ale i tak zwycięzcą jest klucz...
Dobrze, że w życiu
nie trzeba okazywać dojrzałości
poprzez mówienie tego, co większość
i tworzenie pod kogoś...
A do dojrzałości -
nikt klucza nie dołączy...

niedziela, 3 maja 2009

Psychologicznie...

Zagrajmy w skojarzenia...

Wiosna -
Zielony -
Roślina -
Drzewo -
Jesień -
Kasztan -
Matura...

Ej, ale nie miało być trudnych słów?!

Ok - Kartkówka wiosenna...

I od razu trudne słowa lepiej brzmią...

Zapanować nad umysłem... :)