piątek, 19 grudnia 2008

Tak... Czekam...

Nie, nie chcę zasnąc
w ramionach zimnej nocy...
Nie, nie chcę obudzić się
wtulony w płaszcz mroźnego poranka...
Nie, nie chcę
tego, co chłodne, przenikające
do wnętrza, paraliżujące duszę...
Nie, nie chcę
mięc styczności
z tym, co złe,
niedojrzałe i grzeszne...

Tak, tak - tęsknię za Tobą, Panie
za nieustającą wiosną w mojej duszy
za dobrem i ciszą Twych pastwisk...
Tak... Czekam...

2 komentarze:

  1. "Zamknij mnie w swoich ramionach... taką małą jak jestem..."

    OdpowiedzUsuń
  2. czekam chwili kiedy we mnie
    będzie więcej Ciebie niż mnie...
    kiedy nie będę wielbił,
    bo Ty uwielbisz się we mnie sam...
    ufam, czekam, Panie...






    N.

    OdpowiedzUsuń