W ramionach Ojca... Już nie ja żyję...
wtorek, 9 grudnia 2008
Odwagi
Troszeczkę więcej odwagi...
Minimalnie...
Odrobinkę....
By zrobić ten jeden jedyny krok -
przekroczyć niewidzialną linię...
Uda się,
uda - na pewno,
jesli odnajde w sobie siłę...
1 komentarz:
Anonymous
9 grudnia 2008 09:36
czasem trudno znaleźć w sobie tę odwagę.. mimo wszystko :(
N.
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
czasem trudno znaleźć w sobie tę odwagę.. mimo wszystko :(
OdpowiedzUsuńN.