środa, 17 grudnia 2008

Czekam....

Nie opuści...
Nie opuści...
Nie pozostawi samego....
Nie....

Przyjdzie,
czuję to....
Już się nie mogę doczekać...
Codziennie Go wypatruje...
Przyjdzie,
na pewno...

Jak matka kocha swoje dzieci i je nie opuści,
tak On nas nie zostawi,
a nawet gdyby matka opuściła,
on nie zapomni o nas....

Na pewno...
Czekam...
Proszę przyjdź, nie zwlekaj...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz