piątek, 28 listopada 2008

Pasterz

Dzisiejszej nocy przyszedł
do mnie Pasterz....
Niepostrzeżenie zajrzał do mego okna,
potem w nie zapukał
i patrzył...

Zobaczył bałagan...
Ciemność,
duszą zalaną mrokiem grzechu...

Jeśli nie otworzę Mu drzwi -
odejdzie zasmucony...

On czeka na Twoją decyzję,
co zrobisz?

1 komentarz:

  1. tak ważne jest, żeby być zawsze przygotowanym na Jego przyjście..... Każdy chrześcijanin tak właśnie powinien żyć... W gotowości... Jakby ten dzień miał być jego ostatnim....



    N.

    OdpowiedzUsuń