poniedziałek, 10 listopada 2008

Miasto

Sobota, godzina 9:00.
Park miejski.
Huk miasta wzbija
strumień fontanny.
Na ławce obok śpi zmęczony turysta.
Słychać śpiew ptaków i
turkot samochodów -
melodie miłą dla ucha.

Sobota, 9:03
Park w środku puszczy miasta
otoczony betonowo-szklanymi drzewami.
Hałas śpieszących ludzi
zagłusza śpiew ptasi.
Na trawie leży
znużony życiem człowiek,
w ręku trzyma butelkę taniego wina...

Sobota, 9:05
Oaza miejska.
Wytchnienie pijanego oka,
poszukującego ukojenia.
Szum fontanny
wybija miarowy rytm
dla wijkomiejskie pieśni.

Piękno, tylko piękno -
- cisza....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz