Dzisiejszej nocy przyszedł
do mnie Pasterz....
Niepostrzeżenie zajrzał do mego okna,
potem w nie zapukał
i patrzył...
Zobaczył bałagan...
Ciemność,
duszą zalaną mrokiem grzechu...
Jeśli nie otworzę Mu drzwi -
odejdzie zasmucony...
On czeka na Twoją decyzję,
co zrobisz?
tak ważne jest, żeby być zawsze przygotowanym na Jego przyjście..... Każdy chrześcijanin tak właśnie powinien żyć... W gotowości... Jakby ten dzień miał być jego ostatnim....
OdpowiedzUsuńN.