poniedziałek, 15 listopada 2010

Prośba.

Mam do Ciebie prośbę.
Nie byle jaką.
Nie będę owijał w bawełnę,
zależy mi na tym
i nikt inny jej nie spełni,
wiem o tym.

Proszę wyryj Swoje Imię
w moim sercu,
tak by każde uderzenie
skołatanego
i poranionego serca
rozsyłało Twe Imię,
aby każda kropla krwi niosła
to Imię -
jak tlen każdej komórce...

Abym bez Ciebie -
nie oddychał...

Pik - Puk
Je - zus...

1 komentarz: