Ta.....
Bez serca, bez ducha...
I obleka w nadziei cały świat swój...
Wylatuj, a słońca blaskiem naciesz swe oko...
Tylko nie skończ jak Ikar...
Albo jak Mickiewicz
na wieki utkniesz
na Krakowskim cokole -
w towarzystwie gołębi...
Ta...
Szkieletów ludu!
Sam sobie sterem?!
Adek - upiłeś się?!
Razem mary wredne -
uderzcie we wszystko
w co wierzę...
Ta...
W młodości nadzieja -
a głupiemu radość...
Ta...
Zachłysnęliśmy się słowem,
zapominając o znaczeniu...
Wbrew obojętności -
ktoś w Ciebie uwierzył...
Zmartwychwstał...
Nie płacz...
Zaufaj...
Nawet jeżeli musiałbyś dopisać -
ZNOWU...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz