Spadł z nieba śnieg...
Przykrył ziemię płaszczem swej bieli...
Otulił ją w swoją niewinność...
Zawiał wiatr i sprzątnął te pozory...
Przyszła wiosna
i odkryła to -
co zima chciała ukryć...
Roztopiła to,
co zima chciała zamrozić...
I zaczął się maj -
pełen zielonych pęków,
kolorowych kul -
lekcja geometrii natury....
I zaczęło się życie...
Nowy etap-
nowy blask -
nowe spojrzenie....
Wiosna to najpiękniejsza pora roku... Więc się nie dziwie, że Ci za nią tęskno...
OdpowiedzUsuńWiosna ma w sobie 'to coś' ;)