W ramionach Ojca... Już nie ja żyję...
poniedziałek, 9 lutego 2009
Oczekujący
Ogarnęła mnie niemoc tworzenia...
Czyżby żarówka zwana weną przepaliła się?
A może natchnienie ode mnie uciekło?
Jakby ktoś je spotkał -
przekażcie jemu,
że czekam...
I przywiesił
na drzwiach tabliczkę
z napisem:
"Oczekujący..."
1 komentarz:
anny
9 lutego 2009 11:57
Bo Ty to byś tak chciał wszystko od razu :) a to tak ni ma, panie! xP
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bo Ty to byś tak chciał wszystko od razu :) a to tak ni ma, panie! xP
OdpowiedzUsuń