piątek, 18 maja 2007

W mej kałuży życia...

Utopione marzenia,
Zapomniane wspomnienia,
urojone uczucia,
niedoścignione pragnienia -
Zabijam…

Nowe lądy odkrywam,
zatopione w kałużach słów,
imaginacji bytu…
Zbyt daleko…
O krok za daleko…
Powrót…
Od nowa…

W mej kałuży życia,
odbijam obrazy,
poszukuje własnego nieba:
Idę do Ojca…

Może pamięta o Swoim synu?!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz