środa, 10 lutego 2010

Zwykłością podobno trąca...

Miałem więcej nie pisać, ale nie potrafię się rozstać z tym blogiem...
Pytanie: dlaczego?
Bo lubię pisać... Lubię pisać wiersze, wybaczcie mi, ale nie lubię pisać notek zwykłego typu, może i to przejaw mojego egoizmu i pychy... Możliwe, nie przeczę... Ale pisanie tych wierszyków sprawia mi radość... I w tych momencie - nie ważne dla mnie jest, czy się to komuś podoba, czy nie. Ale, żeby nie być samolubem i snobem - od czasu do czasu zamieszczę, jak to pisaliście "normalną" notkę...

"Dobrowolnie nikt,
nie przyzna, że
bywa czasem nienormalny..."

Pani Renato -
myli się Pani -
dobrowolnie i świadomie
wyznaję,
że uwielbiam być nienormalny...
Bo "dorośli to takie przeterminowane dzieci"...

2 komentarze:

  1. ...bo lepiej być 'przeterminowanym dzieckiem' nisz starym zrzędom...!!!

    Pani, Renato...
    ...myli sie Pani -

    - i ja uwielbiam być nienormalna i przyznaje się tego dobrowolnie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. "Wszyscy dorośli byli kiedyś dziećmi, lecz niewielu z nich o tym pamięta.."

    bądźmy dziwakami! ;)

    OdpowiedzUsuń