poniedziałek, 19 lutego 2007

Nieustanne nawrócenie

Każdego dnia zacznę na nowo,
by jutro wydało owoc,
przeszłość stała się bagażem doświadczeń,
a teraźniejszość trwała zawsze...

Każdego dnia sercem ujrzę drogę,
którą wciąż na nowo kroczę,
choć w duszy poczuję trwogę,
ku wiecznemu szczęściu podążę
i nigdy nie zbocze...

Choćbym miał każdego dnia na nowo,
od startu rozpoczynać,
w mistrzostwach nigdy nie zagrać,
w biegach życia - zagram!

Choć ta losu gra bardzo skomplikowana,
dwa kroki wprzód, trzy w tył,
jeden w bok, pięć wprost -
- zobaczysz mnie w niej!

Aż na końcu tej wędrówki,
ujrzę jej cel -
wieczne szczęście u boku Zbawcy,
zagrasz też?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz