W ramionach Ojca... Już nie ja żyję...
niedziela, 9 kwietnia 2006
Na ulicy cichych słów...
Stoję na ulicy cichych słów,
białe płatki dotykają mych ust.
Kiedy stopnieje me serce,
przykryte płaszczem ludzkiej godności?
Stoję na ulicy cicych słów
w powiewie Boskiego istnienia,
moja dusza zziębnięta
zaczyna na nowo życ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz