wtorek, 9 czerwca 2009

Ogarnij się!

Ukrywamy się przed światem,
ukrywamy oczy pełne łez...
Udajemy, że wszystko jest w porządku,
a oczy....
A oczy same się pocą...
Tak...

Boże,
dziękuję Ci za przyjaciół -
tych cichych,
którzy nie potrzebują
ciągłej uwagi,
tych którzy wiedzą -
kiedy tak znaczy tak,
a nie znaczy nie...
Bez podtekstów...
Tych którzy
ocierają łzy
i z nami się śmieją...
Darzą nas akceptacją
i pomagają nam się zmienić -
wbrew upadkom -
pomagają iść drogą...
Dziękuję Wam :*

1 komentarz:

  1. tak sobie myślę gdy zmartwień mam wiele
    jak to dobrze, ze jesteś moim przyjacielem ^^



    N.

    OdpowiedzUsuń