Oddaje Ci, Panie...
Moje dłonie -
poranione grzechem...
Moje ręce -
zakrwawione słabością...
Moje stopy -
znieruchomiałe strachem...
Moje serce -
pełne ran...
Moje wnętrze -
potrzebujące Twojej Miłości...
Oddaje Ci, Panie -
to wszystko -
uczyń ze mną, co zechcesz -
tylko daj mi trochę wytrwałości...
Abym mógł krzyczeć:
"Miałem Pana zawsze przed oczami,
gdyż stoi po mojej prawicy,
abym się nie zachwiał..."
Ps 35,7 :)
OdpowiedzUsuń