Przed lustrem stoję i patrzę w odbicie...
Podchodzi nieznajomy biedak zatrzymuje się,
po chwili odchodzi....
Przychodzi przyjaciel patrzy
i także usuwa się z zasięgu wzroku...
Na koniec pojawia się osoba, której nieznoszę -
również przygląda się i odchodzi...
Trzy różne sytuacje - to samo odbicie...
Chrystus
jest w drugim człowieku,
spójrz w Jego Oblicze
i umiłuj go...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz