Spójrz,
mam na dłoni
małe szkiełko...
Patrząc przez nie ujrzysz cuda...
Widzę kobietę
z dwójką dzieci,
zapracowaną,
ale nadal szczęśliwą...
Widzę mężczyznę,
który rzucił palenie...
Widzę małżonków,
którzy się pogodzili...
Widzę młodzieńca,
który jednak nie odszedł od wiary...
To zwykła, szara codzienność -
co Ty mi pokazujesz?!
Bo to jest rzeczywistość cudów -
małych cudów codzienności...
Pora otworzyć oczy
i je zobaczyć -
już bez szkiełka...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz