sobota, 16 września 2006

Powołanie, a miłość...

"Moim jedynym powołaniem będzie odtąd coraz bardziej miłować."
św. Jan od Krzyża

Chrystus każdego z nas powołuje... Każdy z nas jest inny na swój sposób, Bóg jest oryginalny i nie stwarza dwóch takich samych osób, tak samo jest z powołaniem, każdy z nas ma swoje niepowtarzalne powołanie, zawiera się w nim nie tylko powołanie do małżeństwa, kapłaństwa, życia konsekrowanego, czy także do samotności, ale również w nim, w powołaniu, zawiera się nasze życie, nasze elementy wyboru, które zmuszają nas do opowiedzenia się za którąś ze stron, czy chociażby rozmowy z innymi, czy rózne inne sytuacje -to wszystko składa się na nasze powołanie... Każdy z nas ma też wspólny elemant powołania, bez róznicy czy jestem uczniem, nauczycielem, kominiarzem, robotnikiem, kierowcą, czy księdzem - jestem powołany do miłości.... Nasze powołanie ma wykładnik miłości i obojętnie jakie by nie było zawiera ją i do niej zmierza...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz