wtorek, 2 maja 2006

Zatrzymajmy się na chwilę

Mieliście może ostatnio chwile refleksji na sobą, nad własnym życiem i wszystkim tym co się z nim wiąże? Jeśli nie, zatrzymajmy się teraz... Codziennie zmuszani jesteśmy do tego by gnać w pogoni naszych obowiazków, spraw ważnych i takich, które tylko na pozór zdają się być warte uwagi. Ja mam tak bardzo często... Przystopujmy, przecież pięć minut to tylko mała cząstka naszego życia... Nie wiem jak wy, ale ja bardzo często (zauważyłem to ostatnio) próbuje podświadomie schować, zatuszować swoje wady, a potem zyje z nadzieją, że inni ich nie zauważą, w końcu i ja o nich zapominam... A ona się wrasta we mnie, jak jakieś zielsko... Potem przychodzi moment, że ktoś zauważy jednak tą wadę, maskarada nie udała Ci się w taki sposób jakbyś chciał... Ktoś Ci powie, że jesteś taki i owaki... Zgodne jest to z prawdą, ale ty się bronisz się i uciekasz, bo przecież wmówiłeś sobie, że jesteś idealny... No cóż.. Po niektórych taka uwaga spłynie, po mnie akurat nie... Dlatego trzeba się wziąć ostro do pracy... I Tobie też tego życzę, Drogi Czytelniku, zajrzyj w głąb swego serca i spójrz na siebie w Prawdzie... No właśnie, a czy samemu mozna ocenić co jest prawdziwe? No własnie chyba nie bardzo... Czy jestem wstanie siebie sprawiedliwie ocenic, jesli nieustannie szukam dla swojego postępowania usparwiedliwienia? Dlatego własnie potrzeba nam spojrzenia nie swoimi oczami... Chrystus zawsze chętnie nam pomoże... W końcu On jest Drogą, Prawdą i Życiem... Ja już Go poprosiłem o pomoc, a Ty?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz