czwartek, 2 października 2008

Słowa ciszy

Cicho...
Nie mów tak głośno...
Wystarczy jak szepczesz mi do ucha....
Wtedy tez słyszę...

Nie krzycz, proszę...
Nie lubię Twojego wodospadu słów,
grzmotu opadającego wzburzenia...
Uspokój się,
oddychaj powoli...

Dopiero teraz będziemy mogli porozmawiać...
Słucham?
Jednak nic nie masz mi do zarzucenia?!
Emocje opadły,
a razem z nimi zbrodnia,
której nie popełniono...

Wina lezy po obydwóch stronach...
Proszę Cię, rozmawiajmy już odtad
w ciszy naszego istnienia...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz