sobota, 4 grudnia 2010

Flaga

Rozpętała się wojna -
a ty się ciągle zastanawiasz
po czyjej stronie jesteś.

"Kamień na kamieniu,
na kamieniu kamień,
a na tym kamieniu
jeszcze jeden kamień."

Patrzysz się w mały płomyk nadziei -
i czekasz aż zapłonie -
jak feniks z popiołów -
odbudujesz zgliszcza -
ale sam nie wierzysz.

Zbudowałeś sobie grób
za życia -
łudząc się, że zapewni Ci to dobrobyt.
Biała flaga -
to symbol braku nadziei,
nie tchórzostwa -
a więc można jeszcze coś z tym zrobić?!

Czy może być coś gorszego?!
Biała flaga w każdym oknie,
w każdej bramie,
w każdym sercu.

Świat ogarnął sen -
dziki sen zaparcia się po trzykroć.
Świat ogarnęła mania -
rozrywania aksamitnych, naszych dusz.

Obudź się wreszcie!
Ile może krzyczeć ten budzik,
ten alarm, ta paranoja.

A ty kładziesz się do łóżka
i zasypiasz spokojnie -
to nie o mnie
przecież -
i głębiej, coraz głębiej -
zapadasz w sen -
zaparcia się po trzykroć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz