Wyjeżdżam do Zakopanego na rekolekcje...
Muszę pobyć bliżej Pana,
porozmawiać z Nim o sprawach z którymi mam problem,
po prostu "być bliżej Miłości, której zaufałem".
Powrócę 11 lipca.
Nieustannie przybliżasz się do mnie,
pokazujesz mi jak kochać mam
i co z życiem zrobić
by drogą do zbawienia iść.
Gdy mówię "Kocham"
me serce rozpalasz Ogniem Miłości...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz