Kiedy nastanie poranek -
zrzuć mnie z wyra, o Panie!
Kiedy powiem,
że wolę się wylegiwać -
nie pozwól mi Panie!
Kiedy oczy skleją mi się od zaspania-
i stwierdzę,
że Ciebie nie widzę
- uderz mnie Panie w twarz -
abym natychmiast
doszedł do Ciebie....
Bo każdy dzień
to nowa szansa...
Bo każdy dzień
to nowe życie...
Bo każdy dzień
to nowa możliwość...
Nie pozwól mi ich zmarnować...
Daj Panie takie pobudki jak dzisiaj każdego dnia... Radosne i miłe:)
OdpowiedzUsuńtęsknię
OdpowiedzUsuńN.