Ludzie w oknach
czyszczą brudy sprzed lat.
Dokonują rewizji
wszystkich szpar,
przez które przedostaje się wiatr.
Ludzie w oknach
myją szyby,
zabrudzone
przez opary nieczystych wzdychań.
Ludzie w oknach,
jak dobrze, że
się zdecydowali
na zmianę -
by blask
zmartwychwstałego słońca
wszedł do ich serc.
Ludzie przy kratkach
konfesjonału
wyznają swe słabości,
a Bóg dokonuje
w nich przemiany
niewidzialnym
palcem łaski.
Ludzie przy kratkach
konfesjonału
robią wiosenne porządki...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz