piątek, 30 czerwca 2006

Ku miłości...

Wyjeżdżam do Zakopanego na rekolekcje...
Muszę pobyć bliżej Pana,
porozmawiać z Nim o sprawach z którymi mam problem,
po prostu "być bliżej Miłości, której zaufałem".
Powrócę 11 lipca.

Nieustannie przybliżasz się do mnie,
pokazujesz mi jak kochać mam
i co z życiem zrobić
by drogą do zbawienia iść.
Gdy mówię "Kocham"
me serce rozpalasz Ogniem Miłości...

poniedziałek, 26 czerwca 2006

Wszystko jest nowe

Szukałem odpowiedzi na dręczące pytania...
Nikt ich nie znał...
Szukałem pomocy...
Nikt nie umiał jej udzielic...
Byłem sam,
po to by zrozumiec,
że odpowiedzi są we mnie...
Na próżno traciłem energię,
rozbijając sie niczym atomy na setki kawałeczków...
To wszystko było we mnie...
Tak blisko, a zarazem tak daleko...
Łzy chcą płynąc po policzkach,
oczyscic pragną z dawnych przywiązań...
Znowu wszystko jest nowe,
na nowo Zmartwychwstałem,
nie to nie ja,
to Pan Zmartwychwstał
i pozwolił mi się odnaleźc...

Jak żyć...

Stój.
Zobacz, Twe serce szuka drogi,
ścieżki szczęścia...
Stój.
Zajrzyj do swojego serca,
tam jest mapa Twych dróg...
Tam Bóg, Stwórca,
zapisał dla Ciebie wskazówki.
Odkryj je,
a będziesz wiedział jak życ...

sobota, 24 czerwca 2006

Dziękuję

Chciałem od Ciebie odejść,
lecz Ty mi nie pozwoliłeś...
Uciekłem od Ciebie,
a Ty ciągle mnie szukałeś...
Obraziłem się na Ciebie,
lecz Ty ciągle mnie kochasz...
Nawyzywałem na Ciebie,
a Ty ciągle przemawiasz do mnie
słowami pełnymi miłości...
Wszystko na odwrót,
wszystko nie tak...
Teraz już będę trwał -
nie umiem inaczej Boże Nieskończony...
Dziękuję...

sobota, 17 czerwca 2006

Pan przy mnie

Panie, dajesz mi tyle dowodów,
że jesteś przy mnie,
a co najważniejsze
pozwalasz mi to zauważyć.
Tak bardzo się cieszę,
że moge przebywac wciąż w Twej Boskiej obecności,
tak wielka to łaska dla mnie grzesznika,
który obraża wciąż Twą doskonałą Miłość.
Panie, pozwól mi służyć mym Braciom,
a przez nich Tobie.
Panie, pozwól mi trwać w Miłości Twojej
na wieki wieków. Amen.

piątek, 16 czerwca 2006

Sens

Życie nasze nie jest bezsensu,
trzeba go tylko odnaleźc w Chrystusie Jezusie,
to On nadaje sens, układa nasze pogmatwane drogi,
prostuje ścieżki życia, a ponadto nas zbawił:
Boże, dlaczego Ty nie powiedziałeś,
że ten cały plan zbawienia jest bezsensu?
Przecież mogłeś stworzyc istoty doskonałe,
pozbawione jakichkolwiek niedoskonałości...
Ale Bóg chce NAS i nie pyta czy to ma sens..
Dlaczego ciągle w nas tak mało miłości i zaufania?

Panie, proszę pozwól mi Tobie jeszcze bardziej zaufac
i trwac w Twej doskonałej miłości.
Ześlij Ducha Świętego,
w dzisiejszym sakramencie bierzmowania
aby napełnił moją niedoskonałą duszę swymi Boskimi Darami
i uzdolnił ją do mężnego wyznawania wiary
i do postępowania według jej zasad.
Amen.

wtorek, 13 czerwca 2006

Ludzkie wędrowanie

Pod płaszczem dróg
skrywa się wędrówki kres,
włóczę się jak pies,
ale podążam dalej...
Choc czasami szczytu nie widze,
idę...
Wytrwałości pragnę...

czwartek, 8 czerwca 2006

Kocham i Ty też mnie kochaj!

Ktoś tchnął w me serce coś cennego,
co poprzewracało życie,
poukładało książki na regale,
pochowało rozwalone ciuchy na dywanie
powyrzucało niepotrzebne śmieci walające się tu i tam,
butelki po poszukiwaniach sensu,
także znalazły się w koszu.
Tylko nie wiem kto?
Tylko nie wiem jak?
Tylko nie wiem po co?
Już wiem kto to taki,
juz wiem co to za Gośc...
Sam Bog uniżył samego Siebie,
aby w mej duszy zagościła Miłośc
Przyszedł wtedy, kiedy się nie spodziewałem,
bez afiszów, reklam i hałasu...
Rozgościł się w mym sercu,
aby zawsze byc blisko...
Ale nadal nie mogę pojąc jednego,
dlaczego ja? dlaczego? i po co?
Przecież jestem słaby, grzeszny,
chamski, pozbawiony skrupułów, a pełen wad...
Bóg mówi tylko:
"Moja Miłośc nie jest pojęta
i żaden człowiek nie zrozumie dlaczego Go kocham,
bo kocham każdego... Ciebie i tego,
co obok w pokoju coś na papierze skrobie
i Twego sąsiada zza ściany
i babcie, którą dzisiaj spotkałeś idąc na zakupy
i tą dziewczynkę z gołym brzuchem biegającą przed szkołą,
także tego chłopaka z kolczykiem w uszach i z zielonymi włosami,
a nawet i to niemowle, ktore się jeszcze nie narodziło.
Kocham Cię i nie dociekaj dlaczego,
tylko trwaj w Miłości mojej."

środa, 7 czerwca 2006

Krzyk dla służby...

Jest cisza... Dookoła ciemnośc...
Nagle przerywa ją czyjś krzyk,
czyjaś prośba o pomoc...
Zaskoczony sytuacją pomagasz,
czy na pewno z serca?
Ale potem widzisz,
ile dobra wyrządziłeś tym jednym czynem,
czy teraz już pragniesz służyc?

wtorek, 6 czerwca 2006

Natura naturalna

Czy słyszałeś dzisiejszy śpiew ptaka?
Jest taki piękny, prosty, czysty...
Czy zauważyłeś dzisiaj wiewiórkę,
która siedziała na drzeiwe,
gdy wracałeś ze szkoły? (pracy?)
Tak skromnie próbowała zwrócic na siebie Twoją uwagę,
niepoprawna kokietka...
Dlaczego biegniesz nieustannie w pogoni swego życia
i nie zatrzymasz go,
by zachwycic się naturą
przez którą przemawia do Ciebie Pan?

sobota, 3 czerwca 2006

Bóg jest z Tobą

"Pan ukazał się Izaakowi i rzekł: Ja jestem Bogiem twego ojca, Abrahama. Nie lękaj się, bo Ja będę z tobą. I będę ci błogosławił." Rdz 26,24

Nie lękam się już o Panie,
bo Twa prawica mnie uzdrowiła.
Zesłałeś Panie na mnie swego Ducha,
Pocieszyciela Boskiego,
który nieustannie mnie umacnia
i przypomina:
"Nie lękaj się, Bóg jest z Tobą."